piątek, 6 września 2013

Sporo stresu

             Nareszcie piątek! Chciałam pisać codziennie, ale jakoś nie wypaliło, więc postaram się przynajmniej raz na tydzień. To jest mój czwarty dzień w liceum i jak na razie mam bardzo mieszane odczucia. Klasa, jak już wcześniej wspominałam, jest bardzo liczna. Na szczęście mam trochę znajomych z gimnazjum, więc nie czuję się tak całkiem obco, jednak atmosfera wciąż pozostaje sztywna. Z częścią osób nie zamieniłam ani słowa. Wszyscy mówią, że to normalne, w końcu się jeszcze nie znamy... Wiem, że mają rację, ale i tak czuję się dziwnie.
              Chyba jestem straszną panikarą, rok szkolny ledwo się zaczął, a ja znajduję sobie mnóstwo powodów do stresu. Między innymi zastanawiam się, czy przystąpić do konkursu literackiego... Bardzo bym chciała, ale się boję, bo wcześniej pisałam tylko "do szuflady". Mimo wszystko chyba jednak spróbuję, w końcu lubię pisać...
               Teraz przejdę do tematu odchudzania, na początku tygodnia jadłam bardzo mało, jednego dnia nawet tylko śniadanie i obiad. Zdecydowałam, że rano będę jeść jakąś niewielką kanapkę, a w szkole już nic, ale mój pomysł szybko okazał się beznadziejny, kiedy kilka godzin po wprowadzeniu go w życie, zrobiło mi się słabo i zaczęła mnie boleć głowa...Pomyślałam, że jednak muszę brać coś ze sobą do szkoły, więc na przerwie zjadłam jabłko... Stało się dokładnie to samo, na ostatnich lekcjach byłam nieżywa, więc chyba jednak będę musiała pakować jedzenie do szkoły, a nie chciałam... Poza tym kupiłam sobie magnez w tabletkach i mam jeszcze witaminy rozpuszczalne, może pomoże? Dziewczyny miałyście/macie takie problemy z koncentracją?
                Teraz pora na zaległe bilanse, początek tygodnia był w porządku, ale później, mimo że nie zjadłam niczego zakazanego, i tak według mnie trochę skopałam sprawę.

Wtorek:
1. Kanapka z serkiem topionym 180 kcal
2. Płatki fitness z mlekiem 0,5% - 260 kcal
3. Kawa - 20 kcal
Bilans: 460 kcal

Środa:
1. Jagodzianka - 185 kcal
2. Zupa pomidorowa - 200 kcal (nie jestem pewna)
3. Kawa - 20 kcal
4. Kanapka z szynką - 88 kcal
Bilans: 493 kcal

Czwartek:
1. Płatki fitness z mlekiem 0,5% - 260 kcal
2. Jabłko - 35 kcal
3. Garść orzechów solonych - 67 kcal
4. Dwa kawałki ryby z pomidorami - 315 kcal
5. Garść płatków - 30 kcal
6. Słodzona herbata - 40 kcal
7. Jogurt: 85 kcal
Bilans: 832 kcal
Brak ćwiczeń.

Piątek:
1. Kawałek ryby - 150 kcal
2. Kanapka z szynką i serkiem topionym - 98 kcal
3. Mielony, ziemniaki ze smażoną cebulą i pomidory - 360 kcal
 Piątek jeszcze się nie skończył, ale liczę, że już nic nie zjem.
Bilans: 608 kcal 
Ruch: 42 min ćwiczeń

W tym tygodniu nie ćwiczyłam tylko w czwartek, nie pamiętałam ile czasu zajęło mi to w poprzednie dni, więc nie podałam.

Sądzę, że jutro też napiszę, a dzisiaj nadrobię zaległości na waszych blogach. Pozdrawiam, trzymajcie się chudo!

5 komentarzy:

  1. Najlepiej wtorek i środa <3 a potem trochę gorzej ale katastrofy nie ma :)
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z mylife. chociaż nawet te 800-900 przy nie jest takie złe do nauki potrzeba siły (nam już kartkowki pozapowiadali). Chętnie będę odwiedzać tyle że teraz jestem na telu i nie mam jak zapisać linku miło by było jakis pozostawiła po sobie u mnie ślad to bym zapisała link.

    OdpowiedzUsuń
  3. ..a może chociaż jakiś owoc do szkoły? jakiś jogurt pitny? musisz jeść by mieć siłę do życia, by mieć siłe na myslenie w szkole, na przyswajanie wiedzy, i na ćwiczenia na wfie, więc warto mieć coś ze sobą co ma do 100 kcal ;) nie zwiekszy to zabardzo twojego bilansu a jednak doda Ci siły i nie doprowadzi do omdlenia ;) poza tym sniadanie jest bardzo ważne w diecie, dodaje energii na cały dzien, i do zero spaala się do wieczora, dlatego mawiają że na śniadanie mozesz zjesć wszystko ;) czyli może trochę więcej niż jedna kromeczka? lepiej zjeść mniejszy obiad...
    jesteś młoda, twoj organizm dorasta, rośnie, powinnaś pomyslec nad swoim zdrowiem i ciut więcej jeść ;) wybierać zdrowe mało kaloryczne produkty, ze niby zjesz więcej, ale zdrowo i mało kalorii :)

    a co do mnie, to moj facet wie jaka jestem ;) wie ze kusze innych ale wie tez ze go kocham i nie zdradze ;) ze jestem wierna, na swoj sposob ;) no..

    zycze powodzenia w diecie
    i masz racje ludzie (nie)normalni są wyjątkowi ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. ładne bilanse , jest dobrze :)
    powodzenia :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zastanawiaj się tylko bierz udział :)
    Ja miałam problemy właśnie z powodu niedoboru witamin iii... niewyspania. Zestaw witamin powinien pomóc ;) Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy